Alejki i dziedzińce w Pradze są bardzo „kafkowskie". W rzeczywistości miasto ma tak silny związek z dezorientacją, że jedną z metod oporu wobec zagranicznej okupacji było zniszczenie znaków drogowych w celu spowolnienia i zdezorientowania wrogich najeźdźców. Najprostszym sposobem na poznanie Pragi jest wyrzucenie mapy i jeszcze głębsze zanurzenie się w zamieszaniu. Tego właśnie chciałby Kafka.